(odpowiedzi: 1) Dzis na f. policyjnym spotkałam sie z takim skrótem, policjant do drugiego " WTO Ci odpowie na to". Co to oznacza? § co oznacza skrót KB na wezwaniu (odpowiedzi: 1) Witam ostatnio dostałem wezwanie na którym piszę tak . Wezwanie w sprawie MKFD - xxxx/11 KB . Pytanie co oznacza to MKFD i KB ? Od 1 stycznia skazany na karę pozbawienia wolności zostanie zatrzymany przez policję i doprowadzony do aresztu śledczego, wezwanie do stawiennictwa będzie stosowane przez sądy wyjątkowo. Ministerstwo Sprawiedliwości, by usprawnić całą procedurę, zmienia przepisy wykonawcze, tyle że w ocenie sędziów, w sposób nie do końca Niedawno otrzymałem wezwanie do sądu jako świadek i chciałbym dowiedzieć się w jakiej sprawie mam zeznawać. Na wezwaniu widnieje tylko termin, nr. sali, sygnatura akt data wystawienia, oraz że sprawa odbywa się w wydziale grodzkim sądu rejonowego, oraz ze stawiennictwo jest obowiązkowe, oraz że jestem wezwany w sprawie [imie i nazwisko] Wezwanie na policję niezgodne z przepisami k.p.k. Czy trzeba się podporządkować ? Witam. Znajomy otrzymał wezwanie na komendę policji jako świadek w sprawie, które jest bardzo dziwne. Nie ma na niej pieczątki z danymi jednostki policji, brak imienia i nazwiska wystawiającego , a jego podpis nieczytelny. Z Pewnego dnia włączyłem sobie wieze hi-fi aby posłuchać radia. byla godzina 17. W/w sasiadka natychmiast zadzwoniła po policję w sprawie interwencji. Policja przyjechala dala upomnienie i pojechała. Nic nie mogac mi zrobic poniewaz nie byla to cisza nocna a radio napewno nie grało powyzej normy. Zeznania złożone jeszcze w charakterze świadka nie mogą być później brane pod uwagę jako dowód w sprawie. Podejrzany (oskarżony po wniesieniu aktu oskarżenia) ma prawo do składania wyjaśnień; może jednak bez podania powodów odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania lub odmówić składania wyjaśnień. W RSoW nie odnotowuje się czynności zakończonych na miejscu popełnienia wykroczenia nałożeniem grzywny w drodze mandatu karnego lub zastosowaniem wobec sprawcy środków oddziaływania wychowawczego, z wyjątkiem czynności w sprawach o wykroczenia określonych w art. 119 § 1, art. 120 § 1, art. 122 § 1 і 2 oraz art. 124 § 1 k.w., a W tej sytuacji najlepiej jest wezwać policję. Dziura w jezdni. W przypadku uszkodzenia pojazdu na skutek wjechania np. w niezabezpieczoną dziurę w jezdni lub studzienkę mamy prawo wystąpić do właściciela drogi o naprawienie poniesionej przez nas szkody. Zarząd dróg jest najczęściej ubezpieczony na taką ewentualność i Art. 119. K.w. [Kradzież lub przywłaszczenie] §1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. §2. Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo są karalne. §3. Sprawdź czy możesz płacić mniej. Prowizja 0% 1. RRSO 12,51 2. Wysoka kwota kredytu – nawet 200 000 zł. Długi okres spłaty – do 10 lat. RRSO 12,57%. Witam w dniu dzisiejszym dostalem wezwanie na policje w sprawie kredytu udzielonego rok temu.nie wiem o co kaman.mam niezaplacona jedna rate .kredyt w rejfajzen.czego oni moga chciec i co UeC3qwt. Zaloguj się, aby dodać odpowiedź 70 odpowiedzi w tym temacie #1 Napisano 06 stycznia 2010 - 17:42 Witam, Półtora roku temu zakupiłem (nie ja jeden) iMaca od użytkownika *cizu*. Dziś dostałem telefon od policji, że jestem wzywany w charakterze świadka w sprawie tego komputera, który prawdopodobnie pochodził z wyłudzenia. Powiedzieli że mam się stawić na komendzie ze sprzętem, bo chcą dokonać oględzin. Mam nadzieję, że sprzęt nie zostanie na policji... Czy ktoś jeszcze otrzymał takie wezwanie, bądź był już przesłuchiwany? Do góry #2 Smoczy Napisano 06 stycznia 2010 - 18:07 najprawdopodobniej zostanie jako dowód rzeczowy,możesz się z nim raczej pożegnać Do góry #3 N'Jorl Napisano 06 stycznia 2010 - 18:31 Zrób kopie istotnych plików i wymaż dysk (bezpiecznie) - prawdopodobnie już go więcej nie zobaczysz. Do góry #4 sali128 sali128 SkądGdynia, Poland Napisano 06 stycznia 2010 - 18:33 ;O A co to sie stalo ? Prawda to? Do góry #5 Phobos Napisano 06 stycznia 2010 - 19:17 Słyszałem już o takich informacjach, że Szanowny Pan Cizu kupował komputery za fałszywe karty kredytowe (wiadomości od wojciecha23, który robił zakupy u tego Pana). Swoją drogą rozmawiałem ostatnio z cizu na mailu i powiedział mi, że lada dzień rusza z nową ofertą Tym razem ceny jednak mają być konkurencyjne co do resselerów(500zł taniej jeżeli chodzi o iMaca 27"). Do góry #6 iPod Touch Maniak Napisano 06 stycznia 2010 - 19:22 To jeszcze go nie zatrzymali w tej sprawie? Do góry #7 Gość_soyerski_* Gość_soyerski_* Napisano 06 stycznia 2010 - 19:31 o kurde.... Do góry #8 dvcam Napisano 06 stycznia 2010 - 19:40 To jakiś koszmarny żart? ---- Dodano 06-01-2010 o godzinie 19:44 ---- Bo jeśli to prawda - jest to "pranie brudnymi komputerami Apple". Do góry #9 iPod Touch Maniak Napisano 06 stycznia 2010 - 19:44 czemu żart? chodzi mi o cizu, jest podejrzany i powinni go zatrzymać w tej sprawie, Do góry #10 Zwickau Napisano 06 stycznia 2010 - 21:31 W październiku 2008 roku kupiłem MBP od Cizu. Przed święta (miesiąc temu) pan policjant był u mnie w domu, dokładnie oglądał mój MBP wraz z częściami i potem pisał na protokoły. On powiedział że za jakiś czas zostanie na policji laptopa, tylko zależy od decyzji prokuratora. Zobaczymy... Do góry #11 p_ch Napisano 06 stycznia 2010 - 21:38 Zwickau: prokurator musi zadecydować, czy go oddasz, czy Tobie go oddadzą? Do góry #12 N'Jorl Napisano 06 stycznia 2010 - 21:49 Jeśli sprzęt pochodzi z przestępstwa, to przepada on podobnie jak pieniądze, które za niego zapłaciłeś. Możesz, teoretycznie, wytoczyć proces cywilny sprzedawcy w takim przypadku - ale szanse na zwrot kasy raczej małe. Do góry #13 owz Napisano 06 stycznia 2010 - 21:53 Na pewno sprzęt zostanie zatrzymany do wyjaśnienia sprawy jako dowód. Do góry #14 darek Napisano 06 stycznia 2010 - 21:53 Dlatego drogi sprzęt wolę kupować w sklepie. Żal mi ludzi którzy stracą tak kasę, sam na mojego macbooka chwile oszczędzałem, gdybym miał go po prostu oddać, to bym się nieźle... zdenerwował. Do góry #15 owz Napisano 06 stycznia 2010 - 21:57 Panowie na przesłuchania zgłaszajcie się najlepiej z całą dokumentacją (maile, ogłoszenie na MA, umowa - jeśli taką z Cizu spisaliście) żeby nie próbowano was wciągać w oskarżenie o paserstwo. Do góry #16 Stewie Griffin Stewie Griffin Płeć: Napisano 07 stycznia 2010 - 00:49 nie rzucajcie oskarżeń w kierunku kolegi Cizu jeżeli nie znacie dokładnie sprawy, nie on kupował maki za kradzione karty kredytowe tylko fałszywy "hurtownik" od którego brał sprzęt. On tak jak i Wy jest poszkodowanym w tej sprawie i występuje w roli świadka. Do góry #17 owz Napisano 07 stycznia 2010 - 00:59 Jako osoba postronna, nie związana ze sprawą chciałbym oświadczyć, że nie rzucam żadnych oskarżeń pod adresem Cizu. Doradzam tylko osobom wzywanym do złożenia zeznań jak zachować się aby nie mieć dodatkowych problemów. Tak dla ścisłości chciałem tylko dodać. Do góry #18 p_ch Napisano 07 stycznia 2010 - 01:07 Też proponowałbym wstrzymać się z oskarżeniami. W chwili obecnej interesuje mnie tylko co stanie się z moim komputerem. Do góry #19 virgin71 Napisano 07 stycznia 2010 - 09:40 Ja tylko dodam, że dużo już o tym było, a i tak ludzie kupują "tanie maki" bo teraz są z pewnego źródła:) do czasu... http://mojejabluszko...czyni-frajerem/ Do góry #20 waluigi Napisano 21 lutego 2010 - 15:34 Gazeta Wyborcza, jak zwykle wykazała się niebywałą 'kompetencją' Internetowe strachy Pomijam już błędy w tym artykule wynikające z nieznajomości sprawy, ale rążące jest osądzenie użytkownika Blade__ wyłącznie na podstawie wątku na forum (w którym nota bene, wszystko zostało wyjaśnione, ale najwidoczniej dziennikarzynie nie chciało się doczytać do końca...). Jeszcze jedno - odnośnie przytoczonego wyżej artykułu Piotra Chylińskiego, pozwole sobie skopiować z komentarzy moje wyjaśnienie w tej sprawie (jako że bezpośrednio mnie ona dotyka)Tak się składa, że mój komputer na owej liście figuruje, a w momencie gdy go kupowałem różnica w cenie u polskiego dystrybutora wynosiła nieco ponad tysiąc złotych. Przy obowiązującym wtedy kursie dolara cena nie odbiegała więc od ceny sprzętu samodzielnie sprowadzonego chociażby z USA i opłaceniu podatku VAT – nie wiem skąd stwierdzenie że sprzęt sprzedawany był ‘poniżej kosztów’. Ba nawet przeliczając z korony Szwedzkiej, wedle faktury którą z komputerem dostałem (a jej autentyczność została przez sklep potwierdzona) sprzedający na całej transakcji zyskiwał około 700zł (także z tytułu rabatu który przyznawano mu w sklepie za zakupy dużych ilości sprzętu). Co więcej, do komputera sporządzono umowę kupna sprzedaży i zaoferowano mi możliwość wystawienia faktury VAT (która była wystawiona na legalnie działającą od kilku lat firme, zarejestrowaną na jak go nazwałeś ‘M.’). Komputery były w dodatku na życzenie klienta sprzedawane w niestandardowych konfiguracjach za odpowiednią dopłatą, co w moich oczach odsuwa jeszcze nieco dalej podejrzenia co do ich pochodzenia (chociażby z ‘lewizny z tirów’). Jak widzisz, cała procedura była więc przeprowadzona w białych rękawiczkach i cieżko było się doszukać jakiś podejrzanych zachowań ze strony sprzedającego. Cała sprawa została wytoczona przez Apple przeciwko osobie postawionej o szczebel wyżej niż M. w tym szemranym procederze, a końcowi odbiorcy powołani zostali tylko jako świadkowie. Komputerów natomiast nikomu nie skonfiskowano – zostały tylko zabezpieczone, jako dowód w śledztwie. Na listach od Apple, na całym świecie znajduje się ich circa 250 sztuk – kilka milionów euro to łączna kwota którą sprzedawca wyłudził od banków, także za inne zakupy. Jeszcze jako ciekawostka – komputery nie znalazły się na żadnej czarnej liście i są nadal serwisowane przez Apple w ramach gwarancji, co chyba w pewien sposób świadczy o stosunku producenta wobec końcowych klientów. Aha, jeszcze gwoli ścisłości – M., który oferował sprzęt na wiadomym forum i serwisie aukcyjnym był tylko pośrednikim i utrzymuje że o źródle z którego kupował sprzęt nie miał pojęcia. Na koniec – nie czuję się frajerem, czuję się natomiast urażony określaniem mnie jego mianem, zwłaszcza w kontekście wszystkiego co wyżej napisałem. Nauczke tak czy tak z tego wyciągnąłem – pierwszy raz kupiłem coś gdzie indziej niż u dystrybutora i odrazu mam z tego tytułu kłopoty. Do góry #21 51m0n Napisano 21 lutego 2010 - 16:47 Jeśli chodzi o artykuł to poszła już odpowiednia wiadomość do nich. Zobaczymy co nam odpiszą. Oczywiście jesteśmy głęboko zszokowani brakiem rzetelności autora artykułu. Jak powszechnie wiadomo Cizu nie miał żadnego związku z MyApple! Był użytkownikiem, jak każdy inny na forum, który mógł sprzedawać sprzęt za pośrednictwem MyApple. Na całej sytuacji stracili nie tylko nasi użytkownicy, którzy dali się nabrać, ale także i dobre imię portalu. Mamy nadzieję, że Wyborcza odpowiednio się ustosunkuje do tych kłamliwych treści, które naruszają nie tylko dobre imię MyApple ale także i jednego z administratorów tego forum. Zadziwiającym jest fakt, jak bardzo przekręcony i przeinaczony został artykuł wymienionego w nim blogera. Naprawdę jestem w głębokim szoku, że tak poważna gazeta publikuje takie bzdury. Do góry #22 Riddle Napisano 21 lutego 2010 - 20:34 A Blade jest tym paserem, czy nie? Do góry #23 shrek2oo7 Napisano 21 lutego 2010 - 20:37 Nie, on jest uczciwy. Faktycznie, ten artykuł jest nieźle pogmatwany. Do góry #24 51m0n Napisano 21 lutego 2010 - 20:58 A Blade jest tym paserem, czy nie? Oczywiście, że nie. Blade nie ma z całą sprawą nic wspólnego. Do góry #25 Blade__ Napisano 22 lutego 2010 - 01:35 Hehe ta jestem, zatrzymali mnie na lotnisku i siedzę Widzę ze zastrzyk gotówki mi się szykuje od wydawcy Pana Orlińskiego lub od niego samego... szkoda tylko, ze tacy pseudo dziennikarze piszą w takiej gazecie (bo miałem dla niej szacunek) ... bardziej nadawałby się do pisania na Pudelku Tak to jest jak ktoś idzie na łatwiznę i zanim coś opublikuje nie stara się nawet tego sprawdzić u źródła tylko pisze co mu ślina na język przyniesie lub to co gdzieś zasłyszał w pubie po trzecim czy czwartym piwie. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, ze zasięgam porady prawnika specjalizującego się w takich sprawach... na dniach na biurku odpowiednich osób z Gazety Wyborczej pojawi się dokument w tej sprawie i od decyzji jaka oni podejmą uzależnione będzie to czy sprawa trafi do sadu czy nie. Do góry Użytkownicy przeglądający ten temat: 0 0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych Forum → Inne → Offtopic Polityka prywatności Regulamin forum · Zaloguj się, aby dodać odpowiedź 70 odpowiedzi w tym temacie #26 Napisano 24 lutego 2010 - 20:54 Ale redaktorek potworek obsmarował ludzi błotem, dobry komentarz dałeś mu Blade do tego jego artykułu. Do góry #27 waluigi Napisano 09 marca 2010 - 15:07 Ja dla formalności dodam, że dzisiaj otrzymałem postanowienie z prokuratury w Katowicach o zebraniu wszelkich dowodów. Do góry #28 Jogus Napisano 09 marca 2010 - 15:18 Dlatego jak pan policjant zadzwoni/przyjdzie. Powiedz ze sprzet sie juz sprzedalo... A komu? Oj nie pamietam Przynajmniej sprzet zostanie Do góry #29 Thomaszek Thomaszek SkądCzęstochowa Napisano 09 marca 2010 - 20:00 Dokładnie - Jogus dobrze myśli... Sprawa ogólnie jest bardzo patologiczna i sposób działania naszych służb również pozostawia moim zdaniem sporo do życzenia... Zacznijmy od początku: Ktoś kupił xxx sztuk laptopów za płacąc sfałszowanymi kartami kredytowymi. Nie ukradł ich, nie znalazł, nie pochodzą one de facto z przestępstwa. Ktoś za nie zapłacił i LEGALNIE wyniósł ze sklepu otrzymując za to paragon, będący potwierdzeniem legalności transakcji. Oszukany tutaj może być jedynie bank, który potwierdził dokonanie płatności (no bo ktoś musiał otrzymać przelew z fikcyjnego konta by wydrukować paragon). W związku z tym komputery są w pełni LEGALNE. Nie powinny być przedmiotem śledztwa. Wy, użytkownicy MyApple kupując komputery, za które zapłacono w sposób niezgodny z prawem kupowaliście je w dobrej wierze. Kursy walut wskazywały na cenę realną, możliwą do osiągnięcia przez sprzedającego wliczając w to jego zysk. Przy zakupach hurtowych mógł ponadto wynegocjować rabat. Jeśli macie paragon ze szwedzkich sklepów macie potwierdzenie legalnego nabycia komputera. Sprawiedliwość nie może działać tak, że kosztem naprawienia szkody sklepu Wy zostaniecie osobami poszkodowanymi. Taką sprawę wygracie przed sądem (jak nie to mamy instytucje wyższe). Gdyby jednak miły Pan policjant przyszedł po laptopa lub otrzymalibyście wezwanie do prokuratury możecie zrobić coś co zasugerował Jogus. Nie ma obowiązku spisywania umowy przy sprzedaży laptopa, więc mogliście na giełdzie komputerowej sprzedać pierwszemu lepszemu klientowi. Nie macie obowiązku wiedzieć kto to był. Osoby, które mimo wszystko oddały swoje komputery powinny znaleźć dobrego adwokata, który chce zaistnieć i wygrać sprawę przed Trybunałem (o ile nie uda się już w Polsce). Moim zdaniem szansa jest ogromna. Oddając laptopa przyznajecie się do tego, że jest to przedmiot przestępstwa (a tak naprawdę nie jest - są nim tylko pieniądze z nielegalnego źródła). Nie ma szans odzyskać tych laptopów - co się z nimi stanie to nikt nie wie. Na zwrot nie liczcie. Do góry #30 Blade__ Napisano 09 marca 2010 - 23:14 ... Jeśli macie paragon ze szwedzkich sklepów macie potwierdzenie legalnego nabycia komputera. Sprawiedliwość nie może działać tak, że kosztem naprawienia szkody sklepu Wy zostaniecie osobami poszkodowanymi. ... Dla informacji: z tego co mi wiadomo to sprzęt zakupowany przez ta osobę z którą współpracował cizu był z wielu krajów EU w tym tez ze Szwecji (sklep który im go sprzedawał w Szwecji funkcjonuje troszkę inaczej niż normalny sklep... dlatego po części udawało się im kupować te komputery w dłuższym okresie czasu bez ryzyka ,,wpadki,, - po prostu wykorzystali oni luki w systemie weryfikacji płatności). Ale co tu się czepiać sklepu jak w Polsce instytucje które powinny kierować się rzetelnością, sumiennością itd. (Policja, prokuratura, US czy opisane powyżej media-dziennikarz GW) mają te zasady w d... i jest jak jest co wszyscy widzą na co dzień. Do góry #31 Thomaszek Thomaszek SkądCzęstochowa Napisano 09 marca 2010 - 23:25 No tak, ale nadal nie jest to kradzież. Osoba, która kupowała laptopy okradła właściciela z pieniędzy, a nie z laptopów. Paragon jest równoznaczny z potwierdzeniem transakcji. Stąd w całej sprawie poszukiwany powinien być tylko ten, kto korzystał z luki i jedyna rekompensata i sensowny wyrok to zwrot pieniędzy jakie straciły sklepy na oszustwie. Bo przecież laptop nawet po miesięcznym użytkowaniu nie jest wart tyle co nowy. Do tego nie zwrócono by pieniędzy użytkownikom, którzy za nie płacili pieniądze cizu->pośrednik. Do góry #32 waluigi Napisano 11 marca 2010 - 22:21 Chciałbym zauważyć, że powodem w sprawie jest Apple który wytoczył proces przeciwko człowiekowi od którego kupował sprzęt cizu. Tak jak napisał Thomaszek, teoretycznie winne być*stratne jedynie banki, które te transakcje autoryzowały - ale możliwe jest że Apple zwróciło bankom pieniądze i wytoczyło sprawę panu N. (bo tak nazywa się pozwany). Nie sądzę żeby Apple chciało odzyskać używane już od dłuższego czasu komputery (mój niedługo będzie miał dwa lata), raczej chodzi o ukrócenie działalności wyżej wspomnianego pana. Aha i z tego co dotychczas zostało powiedziane wynika, że komputery są zabezpieczone tylko jako dowody w sprawie, co wydaje się*być*logiczne. Cała sprawa jest jednak mocno mglista i dopóki nie dostałem listu z prokuratury wyjaśnień musiałem szukać w internecie i u ludzi bardziej zaznajomionych z tematem (co wydaje mi się*absurdalne, że policjant nie umiał mi udzielić*żadnej sensownej odpowiedzi, co więcej nie potrafił nawet poprawnie wymówić nazwy 'apple'). Do góry #33 Blade__ Napisano 12 marca 2010 - 13:05 waluigi - jeśli cizu wiedział w jaki sposób nabywany jest sprzęt wtedy i on podlega karze za umyślne paserstwo... w polskim prawie karnym jest tez pojecie nieświadomej paserki ale ma ono zastosowanie tylko wtedy, gdy ceny towaru mimo iż posiada jakieś dokumenty zakupu (wyglądające na autentyczne) znacząco odbiega od ceny rynkowej co może świadczyć o nielegalności jego pochodzenia. W tym przypadku raczej nie można o tym mówić gdyż sprzęt np. Apple można zakupić taniej za granicą niż u polskiego dystrybutora np. poprzez zakupów za duże kwoty (otrzymuje się wtedy rabaty) tak jak to było w przypadku sprzedawanego przez cizu sprzętu (z tą różnicą, że pieniądze użyte do tego zakupu byly ukradzione z kart kredytowych innych ludzi). Jeśli ktoś na polskim rynku dysponujący odpowiednimi środkami finansowymi ( jedna osoba lub np. grupa osób która zrzeszy się w tzw. grupę zakupową) i chce sprzedawać sprzęt Apple na polskim rynku w konkurencyjnych cenach nie musi być skazanym na dokonywanie zakupów wyłącznie u polskiego dystrybutora który notabene jest monopolista na naszym rynku ale może samodzielnie sprowadzić sprzęt z zagranicy. Ok nie będzie on mógł używać u nas tytułu ,,Resellera,, ale jego sprzęt będzie posiadał gwarancje którą MUSZĄ respektować autoryzowane serwisy Apple w Polsce. Tacy sprzedawcy nigdy nie będą żyć w dobrych układach z dystrybutorem ponieważ pojawia się konflikt interesów - oczywiście chodzi o zyski itd. (bo traci dystrybutor, traca jego odbiorcy, pojawia sie wiecej punktow sprzedazy np. w jakims centrum handlowym gdzie do tej pory byl tylko jeden punkt sprzedaży i bez zgody dystrybutora inny autoryzowany przez niego sprzedawca nie może się otworzyć bez jego zgody) Wracając do artykułu w GW - nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi na pismo które zostało do niej wysłane z mojej strony (MA tez nie otrzymało żadnej odpowiedzi na oddzielne pismo) ale czekam cierpliwie. Zauważyłem natomiast iż spod w/w artykułu zniknęły komentarze (w tym moje) : Internetowe Strachy na Lachy Do góry #34 waluigi Napisano 12 marca 2010 - 19:05 Blade, ja jastem daleki od oceny winny/niewinny, bo jak już pisałem sprawa jest mglista, ale w pozwie cizu pojawia się tylko na liście jako właściciel jednego z zabezpieczonych komputerów. A w poprzednim poście chodziło mi raczej o to, że każdy z kupujących występuje w tej sprawie jedynie w charakterze świadka, nie zaś pozwanego. Pozostaje być tylko dobrej myśli. Do góry #35 Redviking Napisano 13 marca 2010 - 11:31 (...) Wracając do artykułu w GW - nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi na pismo które zostało do niej wysłane z mojej strony (MA tez nie otrzymało żadnej odpowiedzi na oddzielne pismo) ale czekam cierpliwie. Zauważyłem natomiast iż spod w/w artykułu zniknęły komentarze (w tym moje) : Internetowe Strachy na Lachy I nie sadze zebys sie doczekal, prawdopodobnie uzyja najstarszej metody, tj. schowaja glowe w piasek i beda udawac ze nic sie nie stalo, liczac ze wezma Cie na przeczekanie. Pismo pewnie bylo zwykle, gdyby bylo wyslane za posrednictwem jakiejsc kancelarii adwokackiej to juz by artukul zniknal... Na wszelki wypadek zabezpieczylbym dowody artykulu i jego tresci, screenshoty w obecnosci swiadkow zeby sie nie okazalo ze nagle zniknie i ci z GW beda udawac ze nigdy nie mial miejsca. Parenascie tysiecy odszkodowania mozesz zawolac, za nazwanie paserem bez dowodow, w zwiazku z uszczerkiem ktoremu ulegly Twoje interesy. O paserstwie to orzeka sad a nie GW, powinni to inaczej sformulowac. Poszukaj jakiejs kancelarii i nie pusc im tego plazem. Do góry #36 Blac_ks Napisano 13 marca 2010 - 11:48 Mnie panowie detektywi nawet blachą obudzili w domu Ciepło miałem.. hehehhe powód - bo zaspałem na przesłuchanie.. ehhhh Nie chce mi się już gadać w tej sprawie.. jakby ktoś miał jakieś pytania, które miały by mu pomóc to Priv:] Do góry #37 Blade__ Napisano 14 marca 2010 - 13:58 I nie sadze zebys sie doczekal, prawdopodobnie uzyja najstarszej metody, tj. schowaja glowe w piasek i beda udawac ze nic sie nie stalo, liczac ze wezma Cie na przeczekanie. Pismo pewnie bylo zwykle, gdyby bylo wyslane za posrednictwem jakiejsc kancelarii adwokackiej to juz by artukul zniknal... Na wszelki wypadek zabezpieczylbym dowody artykulu i jego tresci, screenshoty w obecnosci swiadkow zeby sie nie okazalo ze nagle zniknie i ci z GW beda udawac ze nigdy nie mial miejsca. Parenascie tysiecy odszkodowania mozesz zawolac, za nazwanie paserem bez dowodow, w zwiazku z uszczerkiem ktoremu ulegly Twoje interesy. O paserstwie to orzeka sad a nie GW, powinni to inaczej sformulowac. Poszukaj jakiejs kancelarii i nie pusc im tego plazem. Oczywiście, wszystko udokumentowane: zrzuty, oryginalna gazetka (papierowa), zrzut ze strony blogera na którym opierał się artykuł a w którym nie ma ani słowa o tym ze miałem jakiś związek z cizu (jedyne co nas łączyło to to iż mieliśmy ceny niższe niż np. iSpoty - ja 1000PLN mniej a cizu 2000PLN), nagrania rozmów telefonicznych z pracownikami GW itd. Kancelaria już znaleziona.... Jak dla mnie, to ten artykuł wygląda na czysto sponsorowany... ten pseudo ,,wiarygodny,, i ,,rzetelny,, dziennikarz co jakiś czas pisze o Apple i może ma z tego tytułu jakieś gratyfikacje od jednej z zainteresowanych stron.... ale to tylko moje odczucia. To coś w po-dobie tego co ostatnio widziałem a mianowicie zestawienie cen sprzętu nowego z cenami sprzętu używanego. Jedno źródło podaje iż używki są tańsze od sprzętu nowego tylko o 400-700PLN (a nie mają gwarancji itd.) więc kto normalnie myślący kupiłby kompa z ,,odzysku,, niż nóweczkę ze sklepu? A wystarczy wejść tylko na Allegro, eBay czy nawet w nasza giełdę aby przekonać się ze ceny używek są znacznie niższe... podobno te zestawienie cen ma służyć użytkownikom sprzętu Apple w dokonaniu zakupów a widać, ze głównym celem jest zniechęcenie do zakupu używek (po co kupować używkę np. za 6000PLN bez gwarancji jak płacąc o 500PLN więcej czyli 6500PLN można mieć nówkę w kartonie prosto z...) lub zasugerowania iż wszystko poniżej tych cen które oni podają jest z nielegalnego źródła i najprawdopodobniej pochodzi z kradzieży lub jakiś innych ciemnych kombinacji. Do góry #38 Phobos Napisano 14 marca 2010 - 15:54 Do tej pory uważałem Gazetę Wyborczą za wiarygodne źródło informacji, ale po tym co tutaj przeczytałem to oni sobie jaja chyba jakieś robią. Nie odpuszczaj Im Blade_ bo takich artykułów w przyszłości może być więcej. Do góry #39 dvcam Napisano 14 marca 2010 - 16:09 GW już dawno przestała być wiarygodnym źródłem informacji. Kiedyś czytałem codziennie do śniadania. Później już tylko sporadycznie a obecnie omijam GW dużym łukiem. Szkoda, bo cenię Dominikę Wielowieyską. Do góry #40 waluigi Napisano 15 marca 2010 - 16:10 Dzisiaj otrzymałem zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia - wniosku, więc podejrzewam że inni użytkownicy którzy dokonali zakupów u feralnego sprzedawcy wkrótce (o ile jeszcze u nich nie zagościł) mogą się spodziewać listonosza z ww. dokumentem. W zawiadomieniu tym, występuje jako pokrzywdzony a w punkcie dotyczącym pouczeń pokrzywdzonego znajduje się następująca informacja 1. Pokrzywdzony aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej może złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. 2. Pokrzywdzony aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, może wytoczyć*przeciw oskarżonemu powództwo cywilne w celu dochodzenia w postępowaniu karnym roszczeń majątkowych wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa. Za orzeczenie co do roszczeń majątkowych uważa się również orzeczenie nakładające obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz nawiązkę orzeczoną na rzecz pokrzywdzonego, jeśli nadają się one do egzekucji w myśli przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Zwracam się więc do użytkowników forum których ta sprawa dotyka, o wystąpienie w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. Zastanawiam się jeszcze nad posłaniem pisma do sądu, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Pozdrawiam, waluigi Do góry #41 Blade__ Napisano 15 marca 2010 - 20:13 Dzisiaj otrzymałem zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia - wniosku, więc podejrzewam że inni użytkownicy którzy dokonali zakupów u feralnego sprzedawcy wkrótce (o ile jeszcze u nich nie zagościł) mogą się spodziewać listonosza z ww. dokumentem. W zawiadomieniu tym, występuje jako pokrzywdzony a w punkcie dotyczącym pouczeń pokrzywdzonego znajduje się następująca informacja Zwracam się więc do użytkowników forum których ta sprawa dotyka, o wystąpienie w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy. Zastanawiam się jeszcze nad posłaniem pisma do sądu, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Pozdrawiam, waluigi Dla uzupełnienia dodam, ze wspomniany akt oskarżenia dotyczy dostawcy od którego brał sprzęt cizu Do góry #42 darekpoznan darekpoznan Płeć: SkądPoznań, PL Napisano 16 marca 2010 - 13:02 Witam, jestem również osobą poszkodowaną w tej sprawie; czy wśród użytkowników forum jest jakiś prawnik, który podjąłby się reprezentowania pokrzywdzonych? ewentualnie może ktoś mógłby polecić taką osobę? może warto byłoby skonsolidować siły i ew. wystąpić ze wspólnym powództwem lub wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy? nie mam żadnej znajomości kodeksu karnego (to mój pierwszy kontakt z tą gałęzią prawa), dzisiaj otrzymałem zawiadomienie z Prokuratury i szukam pomocy! pozdrawiam, darekpoznan Do góry #43 jackeill Napisano 16 marca 2010 - 13:30 Chcialbym zaznaczyc, ze w calej sprawie sa komputery z 2 "list". Pierwsza lista pochodzi bezposrednio od Apple i sa tam numery seryjne komputerow, ktore bezposrednio zostaly wyludzone. Druga lista pochodzi tylko z komputera "sprzedawcy" i dotyczy komputerow, ktore byly sprzedane przez cizu, ale nie zostaly zgloszone przez Apple (prawdopodobnie akurat byla to legalna sprzedaz). Dlatego warto zwrocic uwage na to, na ktorej liscie znajdowal sie Wasz komputer, bo przypadek zarekwirowania moze dotyczyc tylko i wylacznie listy pierwszej. Do góry #44 Blac_ks Napisano 17 marca 2010 - 00:50 A ja bym chciał zaznaczyć najstarszą linie obrony pt. "pamięć ludzka jest zawodna" - nie można tego udowdnić, nie ma na to paragrafu i co najważniejsze nie wolno kłamać. taka porada prawna za 100zl ;] Do góry #45 Blade__ Napisano 17 marca 2010 - 10:27 A ja tak dla rozluźnienia podam, ze zablokowali mi konto w internetowym wydaniu GW prawdopodobnie po to żebym nie mógł podważać ich wiarygodności jako rzetelnego źródła informacji Nie mogę się zalogować na swoje konto a każde nowe mimo ze dostaje na pocztę potwierdzenie rejestracji nie jest dostępne... prawdopodobnie dali mi bana na IP Do góry #46 waluigi Napisano 17 marca 2010 - 10:30 Dwie listy to by się zgadzało, bo z tego co widziałem jak odwiedziła mnie policja, to na liście było około 400 komputerów, natomiast na pozwie widnieje 69 pozycji. W każdym razie, odnośnie skonsolidowania sił - rozmawialiśmy wczoraj z darekpoznan i jestem jak najbardziej za tąkim działaniem. Do góry #47 Blade__ Napisano 17 marca 2010 - 10:34 Dwie listy to by się zgadzało, bo z tego co widziałem jak odwiedziła mnie policja, to na liście było około 400 komputerów, natomiast na pozwie widnieje 69 pozycji. W każdym razie, odnośnie skonsolidowania sił - rozmawialiśmy wczoraj z darekpoznan i jestem jak najbardziej za tąkim działaniem. Gdyby ktoś chciał więcej informacji zapraszam na e-mail lub Skype. Popieram starania usera walugi w kwestii konsolidacji sił przez poszkodowanych na pewno to nie zaszkodzi a może tylko pomóc jakby co. Przy okazji zapraszam do wypowiedzi i oceny artykułu na lamach GW: Internetowe Strachy na Lachy lub tu: Internetowe strachy bo sam juz nie wiem ile oni pozakładali odnośników Do góry #48 darekpoznan darekpoznan Płeć: SkądPoznań, PL Napisano 17 marca 2010 - 11:53 Witam, zwracam się z prośbą do Blade/Administratorów o umieszczenie na dłuższy czas - do rozpoczęcia przewodu sądowego (o terminie poinformowałbym ja lub waluigi) informacji na głównej stronie MyApple o inicjatywie skonsolidowania poszkodowanych. Dziwię się, że odzew i zainteresowanie poszkodowanych jest tak małe! Sądzę, że znakomita większość poszkodowanych nabyła komputery właśnie przez forum MyApple - wystąpienie jako grupa poszkodowanych przed organami sprawiedliwości na pewno pomoże, a reprezentowanie kilkudziesięciu osób przez jednego prawnika będzie tańsze niż wynajęcie indywidualne. Ponadto umieszczenie takiej informacji przez Administratorów strony/forum jednoznacznie odcięłoby uczciwych sprzedawców od niniejszej sprawy i ukróciło domniemania nierzetelnych dziennikarzy. pozdrawiam, darekpoznan Do góry #49 waluigi Napisano 17 marca 2010 - 12:05 Dziś wieczorem pojawi się*nowy wątek w tej sprawie w którym wszystko szczegółowo opisze i zostanie przyklejony. I przy okazji, pozwoliłem sobie skomentować*na forum GW artykuł . Do góry #50 MyApple Napisano 18 marca 2010 - 01:48 Czekamy na nowy wątek (Blade__ rozmawiał już o tym z waluigi) i jak tylko się on pojawi podkleimy go w takie miejsce aby mógł on dotrzeć poprzez forum MyApple do jak największej ilości osób poszkodowanych w tej sprawie. Do góry Użytkownicy przeglądający ten temat: 1 0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych Forum → Inne → Offtopic Polityka prywatności Regulamin forum · Witam1,5 miesiąca temu zadałem pytanie na forum o wstargnięcie na posesję i zakłócanie miru domowego przez sołtysa. Dostałem odpowiedź z kancelarii adwokackiej Łukasza Nysztala ze Szczytna, że "Sołtys nie ma prawa przebywać na waszej nieruchomości wbrew waszej woli. Jeśli nie reaguje na wezwanie do opuszczenia - proszę dzwonić z prośbą o interwencję na policję". Gdzie indziej wyczytałem, że "kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia, albo ogrodzonego terenu, albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza podlega grzywnie karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sprawy mają się tak: Sołtys wtargnął na moją posesję. Wszedł bez upoważnienia na moje podwórze. Zadzwonił do drzwi. Żona mu otwarła i wpuściła, bo powiedział, że przyniósł nakaz podatku rolnego. Po chwili ja przyszłem i okazało się, że jeszcze pobiera opłatę od posiadania psów. Powiedziałem, że nie życzę sobie aby ktoś chodził po moim domu i nie ma prawa wchodzić na moją posesję. On na to podniesionym głosem powiedział, że przyjdzie pobrać opłatę od posiadania psów z policją. Po chwili trzaskając drzwiami wyszedł. Na zeznaniach w Urzędzie Gminy w sprawie opłaty od posiadania psów kłamał pod przysięgą o przebiegu zajścia w moim domu. Świadkiem jest moja żona. Powiedział również mi w Urzędzie Gminy w obecności żony i pracownicy Gminy, że mu podskawiwałem i mam mu nie podskakiwać co uznałem jako groźbę. Mam to nagrane na 2 telefonach komórkowych. Poprzednim razem sołtys wtargnął na moją posesję wraz z pracownikiem firmy poszukującej ropy naftowej i gazu. Ponieważ firma nie mogła porozumieć się ze mną w sprawie odszkodowania za wjazd na moje pole dlatego przyszli z sołtysem który próbował wymusić na mnie strasząc policją zgodę na warunki firmy. Wszystko to zgłosiłem na policję 7 kwietnia. Prokurator postanowił odmówić wszczęcia dochodzenia z uwagi, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Uzasadnił on, że sołtys wchodząc na teren posesji działał w ramach swych obowiązków, do których zobligowany jako sołtys. Ja tego prawa nie rozumiem. Inne dostaję porady prawne a inne odpowiedzi od prokuratora. Co to znaczy? Że sołtys może wczodzić na moją posesję i się po niej panoszyć? Proszę o poradę co z tym zrobić. Wezwanie w charakterze świadka. Pytanie z dnia 01 kwietnia 2021 dziś wezwanie do stawiennictwa się na Policji w sprawie do dyspozycji Zespołu Wykroczeń,Profilaktyki Społecznej,Nieletnich i Patologii Wydziału Preferencji w charakterze świadka o wykroczenie w sprawie RSOW itd...Moge prosić o przybliżenie mi dokładnie tematu sprawy .Czyżbym była o coś podejrzana?Czy coś mi grozi? Pozdrawiam Samo wezwanie w charakterze świadka nie świadczy jeszcze o tym, iz będzie Pani przedstawiony zarzut i zmieni się rola procesowa na podejrzaną. Może po prostu była Pani świadkiem jakiegoś niedozwolonego prawem zachowania z zakresu działania wydziału policji. Nie sposób przybliżyć tematu nie mając żadnych danych. z poważaniem : adw Janusz Sawicki Wysłano podziękowanie do {[ success_thanks_name ]} {[ e ]} Czy uznajesz odpowiedź za pomocną? {[ total_votes ? getRating() : 0 ]}% uznało tę odpowiedź za pomocną ({[ total_votes ]} głosów) Podziękowałeś prawnikowi {[ e ]} Wysłaliśmy znajomemu Twoją rekomendację Jeśli jest Pani wezwania w charakterze świadka, to ma Pani obwiązek stawić się i złożyć zeznania. Jeśli byłaby Pani przesłuchiwana w innym charakterze, to wynikałoby to jednoznacznie z treści wezwania. Wysłano podziękowanie do {[ success_thanks_name ]} {[ e ]} Czy uznajesz odpowiedź za pomocną? {[ total_votes ? getRating() : 0 ]}% uznało tę odpowiedź za pomocną ({[ total_votes ]} głosów) Podziękowałeś prawnikowi {[ e ]} Wysłaliśmy znajomemu Twoją rekomendację Chcę dodać odpowiedź Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś. Nie znalazłeś wyżej odpowiedzi na swój problem?